Był sobie raz rzeźbiarz, który stał pochylony nad wielkim blokiem granitu i rył w bezkształtnym kamieniu. Któregoś ranka odwiedził go mały chłopczyk. „Czego szukasz?” – zapytał. „Poczekaj, to zobaczysz” – odparł rzeźbiarz. Chłopiec wrócił po kilku dniach, a w tym czasie rzeźbiarz wykuł już w granicie pięknego konia. Chłopiec wpatrywał się w niego z rozdziawioną buzią. Potem odwrócił się do rzeźbiarza i zapytał: „Skąd wiedziałeś, że on tam jest?"
Książka
Dodał(a) cytat
8820 wyświetleń
38 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!