Twórczość, beti7474

Imię...
którego nie lubię wypowiadać
Takie które przekreśliło plany i obaliło
Marzenia
Dobrze wiem że pozostawione
Niedomknięte drzwi wpuszczają
Odrobinę światła - wspomnień...
Ale wiem że przyjdzie dzień
Kiedy ponownie się otworzą
Boję się tego spotkania....
Płacz jest najsmutniejszą
Oznaką
Wewnętrznej walki samej z sobą
Skazanej na przegraną....

Nie wybrałam Ciebie dlatego, że mi się podobasz…
Nie wybrałam dlatego, że jesteś tak daleko…
Wybrałam dlatego, że sprawiłeś,
że na mojej twarzy znów pojawił się uśmiech i blask w oczach…
Pierwszy raz od bardzo dawna…
Zmieniłeś moje życie i mnie całkowicie…
I wystarczyło Ci na to tak mało czasu…
... Weź mnie delikatnie
W swoje ramiona i przytul
Niech zasnę bezpieczna
A gdy ranek
Obudzi nas bladym świtem
Wstań zaparz kubek czarnej kawy......

Nareszcie mogę
Być sobą

Nie zakrzyczana
Myślę co chcę
Stoję patrząc w niebo
Nikt nie liczy mi czasu

Mówił, żebym pamiętała,
że mam tyko jedno życie,
że nikt mi drugiego nie da i nikt za mnie go nie przeżyje
więc mam je przeżyć szczęśliwie i po prostu go nie zmarnować…

Uczył mnie, że czas ucieka i nie odkłada się na potem bo potem może nie być…
Że żyjemy tu i teraz i warto tu i teraz żyć pełnym życiem tak jakby jutra nie było…
Miałam zrozumieć by poczuć to co jest najważniejsze…
Czyli uczucia, marzenia, sny, siła i nadzieja…
Miałam na powrót mieć marzenia i nie bać się marzyć…
I miałam je…
Miałam uwierzyć we własne możliwości…
Miałam nigdy nie robić nic wbrew sobie,
bo mówił, że to moje zasady budują mnie…
I dzięki nim jestem jaka jestem…
Miałam robić mnóstwo rzeczy dla siebie przede wszystkim…
Mówił, ze czasem trzeba być egoistycznie zachłannym,
a czasem wręcz wypada takim być…
Mówił.....
...... „Mała, uśmiechnij się…
Możesz, powinnaś i należy Ci się szczęście”…
On mi pokazał, że może być normalnie i nie muszę się bać każdego dnia…
.......Ale tamten czas to chwile warte wspominania…
Dlatego właśnie tak trudno mi zapomnieć o Kimś,
kto dał mi tak dużo do zapamiętania…
…życzę każdemu z całego serca by znalazł tą jedną osobę…
…w której odnajdzie samego siebie…

Wiesz, kiedyś zauroczyłam się w Twojej niepowtarzalności… W niepowtarzalności Twoich słów… Bo gdy pisałeś do mnie,
to mogłam uchwycić tak wiele,
o wiele więcej uczuć i słów
niż naprawdę napisałeś…
Czytałam między wierszami to co tam ukrywałeś tylko dla mnie…
Czułam głębiej, szczerzej, bardziej i mocniej…
Czułam, że jesteś mój…
Że jesteś dla mnie i ze mną…
Potrafiłeś wręcz dotykać mnie tymi słowami,
i przede wszystkim wiarą we mnie…
Walczyłeś z wszystkimi moimi lękami i kompleksami… Byłeś moim Przyjacielem… Byłeś ukochanym Przyjacielem… Kiedy byłeś, czułam się szczęśliwa i bezpieczna… Nasze listy… Nasze rozmowy… Nasze marzenia…. A teraz…

Mimo wszystko dziękuję Ci bardzo, że byłeś…
Cieszę się, że przez chwilę nasze drogi się skrzyżowały…
Na krótką chwilę…
Bo mogłam Cię wtedy poznawać i się Ciebie uczyć…
Gdybyś zapytał mnie, czy się nauczyłam…
odpowiedziałabym Ci, że nie…
Bo wiesz… zakładałam dłuższą naukę…
Nie chciałam już w moim życiu nikogo na chwilę, pamiętasz?…

Dzisiaj…proszę Cię tylko o jedno… Pamiętaj mnie…

Chcę cofnąć czas
By nie istniał zegar
Każda sekundę widzieć w twoich oczach
Moje myśli to ty
Chcę co rano budzić się obok Ciebie
Co rano do pracy nieść twój smak
Przytulić się na dzień dobry
Przytulić na dowidzenia
Takie wobec Ciebie są moje MARZENIA

....kobieta poradzi sobie ze wszystkim,
ale sama się nie przytuli!.....
Noc jest od analiz tego,
co było już i tak zanalizowane milion razy.
Od wymyślania dialogów,
na które i tak nigdy się nie odważymy
Noc jest od tworzenia wielkich planów,
których i tak nie będziemy pamiętać rano......

Każda moja łza
to mowa duszy
więc nie wierz moim
łzom tylko je smakuj
poczuj jak smakuje
cierpienie
wzruszenie
miłość
radość
a potem zapamiętaj
ten smak
i kiedy zapłaczę
pocałuj mnie w
usta tam łzy mają
przystań
zanim spadną
deszczem
posmakuj
będziesz wiedział
co mi w duszy gra
bez zbędnych tłumaczeń

Nie krzycz w siebie
Nie szlochaj
Do środka
Świat zamykasz
W dłoniach
I lękliwie chowasz
Rozpuszczone
W kieliszku
Wszystkie smutne
Słowa
Łzami wypłukujesz
Pod osłoną nocy
Proszę
Podejdź
Przytulić daj się
Oddaj mi tę troskę
I zaśnij
W ramionach
Rano, gdy się zbudzisz
Ja będę
Przyjmę Twoją duszę
I otulę serce
Nie zabieraj mi siebie
Bo przecież nie musisz
Jestem tutaj ......

Lubię pić czarną kawę i słuchać muzyki,
i mogę wtedy wszystko przemyśleć
i puścić wodze fantazji.
Wszystko się kiedyś kończy,
ale to od Ciebie zależy jak...

Jestem proszkiem nasennym,
Daję ci te klika godzin,
byś odszedł,
Musisz się z tym pogodzić
Jestem bólem w twoim sercu,Wiem.
Ile kosztuje szczęście?
dużo,
Ale i tak nic nie zastąpi mi ciebie ........
wiem, czego mi teraz tu potrzeba, proszę zagłusz mnie!

....chciałabym móc
zapamiętać delikatny
dotyk twojej
bluzy,
bluza była
po prostu ciepła a noc zimna .....
przyjacielu....
bo nigdy nie miałeś okazji przytulić mnie
i zasnąć w moich ramionach...