Pani Anno i Agnieszko, dziękuję za tak miłe słowa o moim wierszyku. Rzeczywiście, wspomnienia towarzyszą temu wierszowi i bajce. Właśnie kiedy czytałam te moje wypociny sprzed kilku lat, to na moją twarz wypłynął uśmiech no i oczywiście radość. Cudownie powrócić do dzieciństwa, powspominać je z uśmiechem na ustach. Mam nadzieję, że również Panie uśmiechnęły się czytając ten wierszyk. Pozdrawiam serdecznie :)
Starlight, dziękuję Ci ;) a wiesz, że kiedy przeczytałam to zdanie po raz drugi : "Dyszeliśmy ciężko", a potem to co dalej napisałaś, to też wybuchnęłam śmiechem ;) i pomyślałam, że rzeczywiście Tuwim i jego lokomotywa mogła Ci się nasunąć :D Dzięki, że czekasz na następny rozdział, to mnie naprawdę motywuje :) Pozdrawiam również ;)
Rosemarie, wyobraź sobie, że dzisiaj naprawdę chciałam przysiąść do tego dwudziestego rozdziału i w końcu go napisać, ale wybraliśmy się do cioci, więc zostałam oderwana od laptopa :) ale obiecuję uroczyście, jutro się za to zabieram chociaż by się waliło czy paliło xD I tak, wiem, że powinnam nadać "temu" tytuł, ale naprawdę nie mam pomysłu! Cokolwiek wymyślę, nic nie pasuje ! ;) Dziękuję za propozycję, jestem pewna, że Twoja okładka byłaby świetna, ale raczej wątpię, żeby moje opowiadanie zostało gdzieś opublikowane. To są tylko takie bajeczki dla zabicia czasu, ale nic więcej z tego nie będzie :) Pozdrawiam :**