A na te Święta, chroń człowieka Boże, z którego by nie był, podwórka czy świata, aby go nie zjadła i w czeluść nie wiodła zawiść i nienawiść, co biczuje bez bata.
I daj nam tego Boże, wszystkim bez wyjątku zdrowia i mądrości co w drugim pozwoli jego troski zobaczyć, zalety i wady i naucz serce dawać, nawet tym bez ogłady.
Na koniec pozwól Boże zczłowieczeć każdemu By nim usta otworzy, pomyślał ku czemu służyć ma ta mowa, czy trawą być powszechną czy służyć bliźniemu ...
Dziękuję za Wasze słowa. Serduszka są miłe, ale słowa pokazują, że chcieliście przeczytać i w jedyny tylko każdemu z osobna sposób odebrać i mi o tym powiedzieć. Bo przecież nie chodzi o to, żeby napisać, a o to, żeby ktoś przeczytał...do końca. Kati, oczywiście może wykorzystać, będzie mi bardzo miło :) Kati, Ala, Madzia, Artur, Ewa, życzę Wam, aby nikt nigdy nie mówił do Was z zazdrością, zawiścią, aby słowa, które usłyszycie rozbudowywały w Was to co jest dobre i nigdy nie niszczyły Waszej wrażliwości na świat :*