Żyły sobie dwie siostrzyczki nierozłączki Bieda z Nędzą aż się ludzie dziwili patrzcie bose obdarte, a wesołe śpiewają trzymają się za rączki. Aż tu razu pewnego Bieda w lotto wygrała cała wieś zahuczała "Rety Bieda Będzie Bogata - słyszeliście w lotto wygrała już na pewno Nędze pognała " Nędza zapłakała siostrzyczko kochana gdzie się podzieję? Bieda się zaśmiała,bo siostrę kochała majątek rozdała i znów trzymają się za rączki choć bose nóżki mają z ludzi się śmieją - za czym oni tak pędzą gnają i przy pustym stole w kości dalej sobie grają ....
Czytając ten wiersz łza z oka mi spłynęła .....dwie siostrzyczki biegną trzymając się za rączki, takie nierozłączki .....moja nierozłączka teraz w szpitalu w śpiączce leży ....myślami trzymam ją za rękę.....ach...zabieram ten wiersz ze sobą bo ujął me serce jak ach i och aż brak mi słów i tchu.....:)