Menu
Gildia Pióra na Patronite

Spadam

Życiem dziwnie znudzony, uśpiony
Schodzę..Nie, spadam w dół
W korytarzach myśli zagubiony
Wykładam je wszystkie na stół
Dziele na pytania i odpowiedzi
Z prawej dobre uczynki, z lewej me grzechy
Lecz wcale nie mam zamiaru iść do spowiedzi
Z lewej kładę smutki, z prawej uśmiechy
W prawym rogu radości, w lewym gorzkie łzy
Stołu nóg trzask słysze jeszcze cichy
Spada śniady obrus i z wazonem oschłe bzy
Spada, to co było na stronie prawej
Te kilka rzeczy dających mi siłę
Spada, ogrom tego co było na lewej
Te rzeczy, już nie tak bardzo miłe
Teraz to wszystko leży na mnie
Śmiertelnym uściskiem przydusza do ziemi
Wołam o ratunek,Proszę,Nie,nie!
Oślepia mnie, blask niebiańskich promieni
A może żar ognia, płomieni piekielnych
Odchodzę, i choć wolność jest już tak blisko
Żałuje, bo choć zaliczam się do tych niewiernych
To chciałem wejść tak bardzo wysoko, a spadłem tak nisko...

Ale i tak mam szczęście, bo poznałem Ciebie ...

5479 wyświetleń
53 teksty
2 obserwujących
  • czarna mamba

    27 March 2013, 20:39

    hhhmm nic dodac...nic ujac..bomba:)

  • Coniglietta

    27 March 2013, 20:20

    Podoba mi się, naprawdę fajny wiersz,
    pozdrawiam :)