całopalenie
zwalczając swoje wady
sobie życzę nieba
nie polowania
i tobie
szansa poznania
uniesienia duchowe
ponad cielesne
moje wtedy
twoje niebo
bądź jakie
moje wady twoje
fundamenty nasze
kobieta - pazerność zaciętość
chce posiadać wszystko
nie daruje niczego
gderliwość drobiazgowość
emocje cyklu
mężczyzna - zarozumialstwo
bo co tam wie baba
egoizm dążący do celów własnych
hmm... idealny
nie geniusz dobroci
dobry ile może
jakość czynów przechodzi na sprawcę*
miał plan niszczenia
ten który był przed tobą
kto tylko niszczy nie stwarza ?
do przodu kto cię popchnie
na jutro... miłość wciąż nową
by znaleźć prawdę
tam gdzie ona jest
jestem dziełem
ty... arcydziełem
podziwiam
choć nie rozumiem
wybieram w sumieniu
odrzucam chaos
podziwiam
Kreatora
Autor
Dodaj odpowiedź 10 June 2014, 19:58
0 Prześwietny wiersz! :)
Jeszcze do niego wrócę, pozdrawiam!
W.Odpowiedź