Pierwszy raz...

Znów za oknem deszczowy poranek,
Ilekroć tam spojrzę, jest stale bez zmian...

Znów serce moje, jak nożem krajane,
o tak właśnie czuję się cały ten czas...

W twych oczach się kryje element zbawienia,
lecz nie dane mi będzie kolejny żyć raz...

Nie ujrzę już więcej tych oczu przejrzystych,
te oczy kochały, choć tylko ten raz..

Nie będzie na świecie kolejnych poranków,
nie będzie już nocą na niebie gwiazd...

Nie spojrzysz w me oczy, tak jakbyś kochała,
bo kochałaś prawdziwie, tylko ten raz...

I wciąż uczucia od siebie odrzucamy,
Nie dając sobie nawet kolejnego dnia...

Ostatnie spojrzenie i rozpaczy wrzask,
Odchodzisz, gdyż szczerze kochałaś, tylko ten raz...

Nie...
Nigdy już nie będę po tym wszystkim taki sam...

________________________________________________

Choć serce strapione i oczy we łzach,
ja wierzę w to, że spotkamy się jeszcze raz.

Tym razem mnie kochaj i nie tylko raz.
Bo miłość prawdziwa, przetrwa wieków czas.

I'ny XPRe

23.X.2012 01:54