Często Sam na Siebie...

Znów siedzę sam i piszę wersy nocą,
znów byłem tam i znów wróciłem przed północą
kiedyś to lubiłem teraz nie wiem czemu stoję tam i po co ?
przecież sam nie mogę słuchać jak te śmieci plotą
swą głupotą mogliby zakryć niebo
lecz ich ego nie pozwala przyjąć słów mądrego
chociaż nim nie jesteś posłuchaj mój kolego
tak jak każdy z nas też mam alter ego
możesz mówić mi co z tego ?
ja układać wolę życie
jak i w tym zeszycie skrycie pisać słowa
każdej nocy tekstów pełna moja głowa
przy tym tylko słyszę serca swego bicie
wiem to od Grubsona że spotkamy się na szczycie
"Weź to poczuj" tak jak Onar ja mam sonar z intuicji choć jestem sam jak W.E.N.A czy jak Bisz na „Banicji”
to nie jestem zły choć czasem może czuję trochę więcej niż ty
i może Cię zaskoczy bo Te oczy znów smutku łzy ronią to
mą największą bronią jest mój rozum weź zrozum przestań wierzyć fikcji
mam w sobie ambicji wiele a to że nie braknie amunicji wiedzą moi przyjaciele
może cię to zdziwi lecz mam ich wiele
wiem że oni są prawdziwi a ich słowa są szczere
bo dla nich jestem kimś gdy dla reszty jestem zerem
Jestem zły!!- gdy pozwalam zmienić swoją wizję
Jestem zły!!- gdy ze strachu zmieniam swą decyzję
Jestem zły!!- gdy wokół widzę hipokryzję
Jestem zły !!-tak jak Ty! Ty! i Tyy!