( ... ) "bym jednym był z milionów" - serce uczy się w milionach odsłon cierpieć, wyjątkowym " białym krukiem " Jesteś budujesz mnie od podstaw swym pisaniem pozdrawiam Autora ;))
Komfort nocy - nie pamiętam snów zbyt szybko pościel schładzam może kiedyś ....ech Czasem w podkreśleniu 'czasem ' uda mi się coś napisać Ty posiadasz tą specyficzną łatwość stawiania liter ;))
Przy łóżku układam ostatnio nieco inne rzeczy – ot, zachciało mi się pobawić trochę w LD, heh; polecam, bo w końcu można się wyspać, nawet jeśli nadal miewasz noce bez snów.
Poza tym, ładnie Ci się napisało. Ściana to trochę jak taki brudnopis. Na szczęście nie zostawia jednak żadnych śladów.
.....nie pożądaj - więc nigdy (nieba) bądź sobą w ( tym) domu pozwól odkrywać, odsłaniać twą głowę, duszę - niech ta ulica będzie wiecznym szeptem.... :))
takie emocjonalne zmartwychwstanie - mimo iż początkowo nie potrafiłem pogodzić się z jego następstwami - to jedna z najlepszych rzeczy, jakie spotkały mnie w minionych tygodniach.
świat jest lekko rozmazany - a Ty, z niego- na nim płyniesz raz zbudowany innym razem rozsypany - karmisz swą nieobecnością i zapraszasz na ucztę " zmartwychwstania "... Miałam nadzieję, że wrócisz do domu :)) i oto Jesteś !!!! Dziękować....
i zatrzymaj kręgi gwiazd, bo upadają nazbyt wcześnie strącone - marzenia obracając w nicość. Piękna prośba. Cały ten wiersz sprawia, że coś we mnie kiełkuje. Chyba nadzieja. Że jest jeszcze ktoś, kto myśli podobnie. Pozdrawiam, M.