Kochankowie...
Żar...tli się w oczach...
ciało...ogniem płonie...
tak wtuleni w siebie...
przeplatają dłonie...
Natarczywym wzrokiem
po sobie wędrując...
usta w usta wbijają
namiętnie całując...
Poznają dotykiem
urodę nagości...
rzucają się w otchłań
wzajemnej...miłości...
Uczuciami-na przemian
obydwoje...szarżują...
będąc jak dwa w jednym
wciąż się...delektują...
Tak uzupełniając
swoje doświadczenia...
spełniają fantazje
i...wspólne marzenia...
Karmiąc truskawkami...
smakują szampana...
kochają szaleńczo
do białego rana...
A potem...rozstają...
każde w swoją stronę...
bo Ona-ma męża...
a kochanek-żonę...
55 185 wyświetleń
395 tekstów
57 obserwujących
Dodaj odpowiedź