Menu
Gildia Pióra na Patronite

Banalne zwierzenie nastolatki...

Zakochałam się w chłopaku
Który był dla mnie marzeniem
Przecierpiałam pierwszą miłość
Myśląc, że się zmienię

Zakochałam się powtórnie
Znowu bez pamięci
Robiłam co mogłam
Na nic szły dobre chęci

Gdy wreszcie od drugiego
Bólu uciekłam
"Nigdy już się nie zakocham"
W duszy sobie przyrzekłam

Zdusiłam w sobie
Oblegające uczucie
Uodporniłam się na miłość
Przestałam czuć kłucie

Lecz jego piękne oczy
Rozbiły wszelkie plany
Runą domek z kart
Tak misternie budowany

Choć to banalne
Morał mają te słowa
Życie liczy się wtedy
Gdy jest druga połowa!

96 wyświetleń
3 teksty
0 obserwujących
  • misiek45

    15 June 2012, 23:28

    Ładny wiersz,melodyjnie się go czyta-pozdrawiam

  • taktojax

    15 June 2012, 20:59

    Pięknie : )