Menu
Gildia Pióra na Patronite

Za moim oknem

za moim oknem łzy
stała na klifie wołając do mnie pod wiatr
tylko szum
lot
i ta nieznośna wilgotność oczu
piękna urodą gotyckich katedr
zapachem świeżego chleba
kawy parzonej tuź przed świtem
śpiewem ptaka w mokry poranek
nagłością zmian niosących niezmienne
dokąd teraz gdy niebo okute ołowiem
a wszyscy wiemy czym kończą się podróże
ze schyloną głową bogom dziękuję
za doświadczenie piękna
nie
nie martw się chłopcze
wszystko się kiedyś kończy

15 416 wyświetleń
146 tekstów
8 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!