już mnie zostaw całkiem
Z pięciu nadziei
pierwszą- zgubiłam.
Uciekła spod powiek
wczorajszego szczęścia
łza pełna niewiadomego zapomnienia.
Drugą nadzieję
przedarłeś głośno
brakiem słów.
Brzmieć nie miała cisza.
Nadzieję trzecią
rozum unicestwił,
zniszczył,
co go niszczyło.
Czwarta nadzieja
jak zamknięte oczy.
Spojrzenia już do mnie
nie szepcą.
Piąta, ta najsłabsza
najkruchsza i bez-nadziejna
niechciana, niewierząca
najmocniej oplata, trzyma.
Aż trochę jej nienawidzę.
Autor
15 453 wyświetlenia
126 tekstów
5 obserwujących
Dodaj odpowiedź