Menu
Gildia Pióra na Patronite

Z dala od twych silnych dłoni.
Zaciskających się na mojej szyi,
Z sekundy na sekundy coraz mocniej.

Bez wrzasków,
Co niebezpiecznie drażnią uszy.

Mimo śmierci i jej oddechu,
Co łaskocze niebezpiecznie w kark.
Mimo strachu,
Odchodzącego coraz szybciej w niepamięć.

Z każdą upływającą chwilą,
Co zapiera mi dech
Jestem szczęśliwa.
Jestem wolna.

5446 wyświetleń
59 tekstów
1 obserwujący
  • Mir

    11 July 2010, 18:38

    Bajeczny wiersz... Czuję się oczarowana...