Czasami odczuwamy bliskość z kimś badziej odległym, niż... bliscy... Czasem dzielimy piękne uczucie z kimś... nie z naszego śwata... Kiedyś nabazgrałem coś o rybce z innego akwarium, ale kto by pamiętał takie farmazony? ;) Piękny wiersz. Pozdrawiam. :)
jest tam magia. tak to widzę. spokój i zaufanie determinują pierwszy plan. jednak bliskość, o której piszesz, nie pozostawia miejsca stagnacji. bardzo MÓJ!