Wystarczy szelest Twych placów,Miniatura slów,Bym zaistniała
Nie czuła się bezbarwnaI choć chwilę iskrzyłaKolorami tęczy
I na kruchych skrzydłach nadziei ulepionych z woskuwzbiła się w powietrze
carolyna
Autor
19 December 2017, 14:59
Bardzo Wam wszystkim dziękuje
19 December 2017, 11:16
Piękny. Bardzo.Pozdrawiam serdecznie.
19 December 2017, 10:48
Piękne wyznanie, takich wirtuozów sobie życzmy ;)
19 December 2017, 10:11
dobrego dnia Carolcia ;)