Mój anioł...
Wydawało się, że ktoś za mną idzie…
oglądałem się co chwila…
Wydawało się, że słyszę jakiś głos…
szeptałem…ktoś ty ?.
Wydawało się, że ktoś mnie dotyka…
obejmowałem…powietrze…
Uznali mnie za wariata…
izolując przed ludźmi jak przestępcę…
Ale tam też nie byłem sam…
na pryczy obok mnie usiadł mój anioł stróż…
191 080 wyświetleń
1575 tekstów
600 obserwujących