Menu
Gildia Pióra na Patronite

/...

wyciągnęłam długopis
przygotowałam pustą kartkę
chcę na niej zapisać wszystkie "Za" i "przeciw"
wypisując to, co pozytywne szukam, czegoś na Twoją obronę...
ciekawe tylko, czemu wszystkie dowody wskazują na to, że jesteś winien
próbuje Twoje winy zrzucić na cień moich gorszych chwil...
jednak sama nie jestem w stanie udźwignąć wszystkich Twoich niedociągnięć
miejsce na kilka pozytywnych słów o Tobie....
i … wielka biała plama .
zastanawiasz się czemu w tym miejscu nie napisałam nic?
bo oceniając obiektywnie Twoje zachowanie jesteś jednym wielkim zerem
zaczynam rozumieć, ze to wszystko nie ma sensu
wymazuję przeszłość z kalendarza
zostają wspomnienia w sercu
jednak powoli zapominam o Tobie....
pozostają pamiątki w postaci kilku blizn po szczenięcej miłości
i niby nie widać, że ONA jest jakoś szczególnie załamana
przecież śmieje się, żyje, oddycha
ale jeśli musi to- to robi...
spójrz w jej oczy
widzisz ten blask co kiedyś?
powiedziała mi kiedyś w tajemnicy, że patrząc w lustro widzi inną siebie....
twierdzi, że jej liniom twarzy brak wyrazu
nie!
ona nie popadła w żadną chandrę...
bo przecież, kiedy ktoś tego potrzebuje to uśmiecha sie nawet przez łzy
i próbuje pocieszać
życzy szczęścia, chociaż jej serce krwawi
gdy potrzebuje choć odrobiny zrozumienia
musi być powściągliwa,
bo przecież ‘jej problemy, w porównaniu z problemami przyjaciółek są niczym’
wypisała sobie na dłoni: "Inni są ważniejsi"
wyrzeka sie swych uczuć, tylko po to, by innym było dobrze
kiedy płacze...musi to robić po cichu
by nie zakłócać harmonii i spokoju ludzi szczęśliwych
ona ciągle żyje -jednak na uboczu
bo otworzyła oczy na świat przyjaciół i bliskich
a jej problemy przegrywają z tym wszystkim.

5159 wyświetleń
64 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!