(o)błędne koło
wybudziłam sen
radością serce bogacę
poczułam lęk
że ponownie tracę
na nic moje żale
wymyśliłam na fantazję
nie ma cię wcale
przebudzenie przyznaje rację
zapach życia akceptuję
wstawiam kwiaty do wazonu
z samotnością kolację smakuję
nie powtórzy nikomu
powierzam jej tajemnice
sypia ze mną
idzie w parze przez życie
zawsze sobą
zanim dopadnie kres
w spojrzeniu przejrzeć jeszcze
a ona jest jest i jest
milcząc na nią wrzeszczę
precz - wierna niektórzy chcą być sami
uparcie kocha
a samotny przez nią grochami
szlocha
Krystyna A.Sz. 12.12.2018r.
Autor
70 296 wyświetleń
956 tekstów
61 obserwujących
Dodaj odpowiedź