Raz kolorowo raz... szaro...
Wszystko takie... szarobure
jakby świat ktoś zaczarował.
Ubrał w smutek łzami zrosił
a kolory gdzieś... pochował.
Czuję... tylko ciepło słońca.
Złote barwy gdzieś straciło
nawet niebo błękit sukni
na... ponury zamieniło.
Gdzie podziały się kolory?
Ta... soczysta zieleń łąki.
Czerwień maków chabry w zbożu
łubin... fioletowe dzwonki.
Gdzie motylich skrzydeł wzory?
Nawet tęcza jakaś... blada.
Echo w lesie też ucichło
milczy i... nie odpowiada.
Czy świat właśnie tak wygląda
może są to jakieś... czary?
Nie. To radość zdobi w kolor.
Smutek... świat zamienia w szary.
Dodaj odpowiedź 26 May 2013, 23:00
0 Smutne wersy w pięknym wierszu Agnieszko-pozdrawiam serdecznie :)
Odpowiedź 25 May 2013, 02:48
0 przepiękny wiersz
bo uśmiech najpiękniejszy ziemi dar...
najprostszy, najszczerszy
bez niego świat jest jakiś nieswój"Odpowiedź