Wspomnienia Przychodzą i odchodzą Jak każda wieczorna eksplozja To coś czego szukamy Z każdym jednym opróżnionym szkłem Szczerze to tęskniłem za tym Nie kłamiąc, że nawet W jednym z tych wspomnień Okazałaś się być zbyt wspaniała Razem opróżniliśmy większość butelek Choć w sumie większość to ja A czasem możesz być przestraszona Jednak ja uważam Cię za gwiazdę Nie wieczoru lecz życia Jesteś moim największym słońcem kochanie I moim najlepszym wspomnieniem Na zawsze, kocham Cię (A teraz to opublikuję)
PS.: Nie ważne co mówi Twoja babcia, że za wcześnie XD ( lub sąsiedziiiii) <3