Nieskończoność
Wiem
jak naprzeciw wychodzisz
do siebie dłonie się otwierają
i tylko czas oczy mruży inaczej
tak w jedną lub drugą stronę
po stromych zboczach wiruję
ku przełęczy tak bliżej coraz
lecz płynę do granic ciebie
wciąż tak samo dnieje
gdzie drogi zawiodą
nieważne i ważne
jak się to myli
lecz będę
gdziekolwiek
i że chcesz usłyszę
Autor
Dodaj odpowiedź 1 October 2012, 22:49
0 Dziękuję pięknie za tyle ciepłych słów. Zabieram je w swoją nieskończoność. Pozdrawiam serdecznie :)
Odpowiedź 28 September 2012, 10:15
0
"i tylko czas oczy mruży inaczej" ,
"lecz płynę do granic ciebie"naprawdę piękny.
Dobrze,że można jeszcze
coś takiego tu znaleźć.Odpowiedź 27 September 2012, 16:45
0 Bo ja Xavier tylko kropką jestem bez i....Dlatego ;)
Pozdrawiam, dziekując za odwiedziny i komentarz :)Odpowiedź 27 September 2012, 15:50
0 Czasem Bogdanie myśli malują kształty, z których przychodzą. A czasem, do których idą. Dziękuję za ciepłe słowa komentarza i pozdrawiam :)
Odpowiedź 27 September 2012, 15:26
0 Wszystko co granic nie ma Dario, rozsądku miarą nie policzysz, bo on sam jest ograniczony miarą człowieka. Miło Cię tu spotkać. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Odpowiedź 27 September 2012, 15:06
0 Marny widać ze mnie malarz Agnieszko, gdyż sercem nie jest to co cieniem wiersz maluje. To tylko Twoje serdeczne spojrzenie tak chce go widzieć. Dziękuję Ci za Słowa kometarza I pozdrawiam uśmiechem :)
Odpowiedź 27 September 2012, 14:56
0 Miło się czyta taki wiersz w połowę serca przybrany-pozdrawiam serdecznie ;))
Odpowiedź