Wszędzie ciemność
Widzę ciemność.
Z każdej strony, otacza mnie czerń.
Siedzę w kącie z małą latarnią,
dającą odrobinę światła.
Z każdym dniem pytam siebię:
Co tam jest?
Widzę ciemność.
Już raz tam byłem.
Nie chcę tam wracać.
Zraniony przez nieznane mi ciemności,
skończyłem tutaj, w tym kącie,
Nie chcę tam wracać.
Już raz tam byłem.
Nie zniosę więcej tego bólu.
Nie mogę tam wrócić, ale muszę.
Musze zebrać się w sobie wstąpić w ciemność.
Wstaję i wzdycham.
Zamykam oczy i ruszam przed siebie.
Idę w ciemność.
Co w niej znajdę?
Ból czy szczęście?
3842 wyświetlenia
61 tekstów
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!