Menu
Gildia Pióra na Patronite

Éclipse

wiatr
który z mojej duszy strącił mgły

nigdy już nie powieje

i nie otworzy się serce
jak różany pąk

bo choć pamiętam ogrody
koniczyn stulistnych

skąd gwiazdom spadającym
drogę chciałem wskazać

powrotną w niebo

słońce ostygło
a księżyc zgasł

101 685 wyświetleń
955 tekstów
266 obserwujących
  • kati75

    25 January 2018, 09:03

    ostatnie strofy powaliły mnie!!!życzę miłego dnia bez migren w tle i uśmiechu :-))))))i oczywiście weny na twojej drodze nie daj długo nam czekać!!!!

  • Adnachiel

    5 April 2017, 07:04

    Z poziomem Twojej abstrakcji mierzyć się nie zamierzam, lecz o czytelników, zadbaj lepiej na swoim pustkowiu.

  • Adnachiel

    4 April 2017, 19:10

    Od nadymania się, też można.

  • Adnachiel

    4 April 2017, 15:31

    Heh, i Tobie też miłego dnia Boż. :)

  • Adnachiel

    4 April 2017, 12:40

    W bezgwiezdne niebo zapatrzeć się jest bardzo niebezpiecznie, gdyż można nie dostrzec, gdy nadejdzie szczęście.
    Chciałbym pisać wiersze bogate w nadzieję, by ów nadzieja była słowem centralnym, ale natchnienie dyktuje co innego, a może i umiejętności brak :)
    Mi zaś potrzeba było chwili odpoczynku na naszej ławeczce, jak dobrze, że o niej wspomniałaś :))
    Dziękuję bardziej :)

  • giulietka

    4 April 2017, 12:16

    piszesz tak przejmująco, że można się poddać tej niewymownej tęsknocie,
    i można zapatrzeć się w to bezgwiezdne niebo,
    gdyby nie to, że...
    każde twoje słowo przeczy dwóm ostatnim wersom,
    i tu zapalają się iskierki nadziei, jak lampiony świetlików nad rzeką,
    gdzie wciąż czeka nasza ławeczka;)
    potrzeba mi było takiego spaceru, żeby odetchnąć od codzienności
    dziękuję:)

  • Adnachiel

    3 April 2017, 10:03

    I księżyc miewa swoją ciemniejszą stronę :)
    Beznadzieja jest tylko formą wyrażenia, nie wierzeniem, że wszystko co piękne już minęło i nie wróci.
    Przecież znasz mnie już na tyle, by wiedzieć, że zawsze i wbrew wszelkim pozorom, nadzieja drga cichutko na strunach mojej duszy :))
    Dziękuję Ci jednak za słowa uznania :)
    I również pozdrawiam oraz miłego poniedziałku :)

  • 2 April 2017, 18:36

    Adnachiel,
    Ty niepoprawny Pesymisto, a gdzie nadzieja??? :)
    Jak zwykle bezkonkurencyjne strofy.
    Pozdrawiam. :))

  • Adnachiel

    1 April 2017, 11:02

    Andrzej, jest mi niezmiernie miło, że mnie czytasz.
    A skoro podoba się to, co piszę, tym bardziej Ci dziękuję, że doceniłeś :)

    Salomon, gdzieś Ty znalazł ten staroć? :))
    Ale miło jest, gdy można przejrzeć się w dawnych tekstach, to bardzo przyjemna podróż w czasie :)
    Serdeczne dzięki :)

    Świetliku, cieszy mnie Twoja obecność.
    Dziękuję za drogowskaz.
    Choć jak mawiał poeta - nie liczę w kilometrach gwiazd, na drodze mojej :))

    Miłego weekendu Panowie :)

  • PetroBlues

    1 April 2017, 10:42

    Jedne światła gasną inne się zapalają...taka jest kolej losu...szukaj tych zapalonych światełek...