Menu
Gildia Pióra na Patronite

Miłość jak cierń

W półcieniu gdzieś pod poszarzałą latarnią
Stoimy smutni tak na siebie patrząc
I wspominając jak pod wawelską kawiarnią
Z rozkoszy drżeliśmy na nic nie bacząc

Jak nasze dłonie w swym uścisku żelaznym
O mur oparte skórę zeń zdzierały
I jak te deszczu krople w momencie tamtym
Chłód ciałom rozgrzanym dawały

Melodię naszą stare katarynki grały
To były czasy- miłości pełne i drżeń
Nam nawet konwalie i lilie i maki śpiewały
Ach ile bym dała za jeden tamten dzień

A dziś stoimy tu na skraju drogi długiej
Myślami wracając do tych dobrych chwil
Los przeto nie da nam już szansy drugiej
By podnieść się gdy znów opadniemy z sił

I tak się kończy ów miłość co miała
Trwać wiecznie jak trwa noc a po niej dzień
Choć się skończyła to była wspaniała
Bo miłość- czasem to róża a czasem cierń

5923 wyświetlenia
86 tekstów
19 obserwujących
  • zapach_bzu

    15 April 2015, 17:12

    Dziękuję Serva me :)
    Twoje też są świetne.
    Choć tak różne od moich ;)

  • 15 April 2015, 16:57

    tez. :P

  • Serva me

    15 April 2015, 16:53

    Piękne są te Twoje wiersze :)

    Pozdrawiam :)

  • zapach_bzu

    15 April 2015, 16:46

    Bez łez... :P

  • 15 April 2015, 16:46

    ... a czasem bez. :))

  • krysta

    15 April 2015, 14:54

    piękny wiersz...potrafisz zatrzymać.
    pozdrawiam serdecznie :)

  • zapach_bzu

    15 April 2015, 12:06

    Dziękuję serdecznie.
    Miłego dnia Ci życzę :)

  • 15 April 2015, 10:42

    Wyjątkowo piękny wiersz!
    Każdy wers. Pozdrawiam A.