w parku zapomnianymliści nikt nie sprzątaw tym parku stubarwnymmyśl moja się krząta
ścieżki mchem usłanedla stóp naszych rozkoszzielonym dywanemnad wodę się doszło
trzymałem twą rękępatrzyłem ci w oczydziś wspomnień udrękęrobak serce toczy
Maciek Zz
Autor