utkwiły w mych oczach
liście
w złote rzeźby
pozamykane
na wietrze roztańczone
lecz któż
na tyle jest mądry
by ujrzawszy je pierwej
w moim spojerzeniu
mówić mi o tytułach
rzeźb dynamicznych
któż zdoła odgadnąć
ich sens
i przesłanie
któż mi odpowie
o czym bujają wrzosy
o czym mokrzą się
sady
któż wie
skąd
i dokąd
wloką się chmur
dzikie stada
puściłem tedy wolno
z mych oczu
listków
czeredy szanowne
bez odpowiedzi
w głowie
acz z satysfakcją
danego skarbu wolności
i cudnym posmakiem
tajemniczości
w ustach i sercu
6950 wyświetleń
58 tekstów
18 obserwujących
Dodaj odpowiedź 26 September 2020, 00:25
8 odOch tak zachłyść się można poezją, bez wątpienia :D
Odpowiedź 25 September 2020, 18:56
4 odTak mi nostalgicznie i inspirująco się zrobiło.
Odpowiedź