Usiadł kot na moich kolanach, Spojrzał w oczy , zamruczał - "Tu jesteś kochana". Uśmiechnęłam się do niego, wolnym mrugnięciem oka. Kot to rozumie , on wie ... Ja go na jego koci sposób kocham...:)
Takie są te koty , niezależne istoty nie szastają uczuciami na prawo i lewo , kiedyś usłyszałam , że na przyjaźń kota nie każdy może zasłużyć to indywidualiści.Kiedy już jednak ta przyjaźń się zacieśni to najwierniejszy przyjaciel , wierniejszy od psa ...mam kota Diego od 9 lat nigdy jeszcze mnie nie zdradził nie dał się przekupić wiem ,że lubi całą moją rodzinkę ale na kolana przychodzi tylko do mnie ...Pozdrawiam cieplutko ;)
Gucio jest też bardzo niezależny Nie mruczy, nie siada na kolanach Codziennie o poranku, ociera się o mnie czule Jakby mówił - dzień dobry Moja Ukochana :-)))