Urodziła się… Choć nikt na Nią nie czekał… bez przyjęcia, powitania w samotności…
W cierniach cierpienia w akompaniamencie goryczy skłócona z Ewą krzepiąca Marięwspierająca Abrahama…
… od małego karmiona aronią, by mogła znieść cierpkie myśli.
B.Kwiatanowska
Autor