Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jedna łza

Upada moja dusza miękko
płatkiem śniegu na brudną szosę.
Dziś całą swoją wielkość
wyceniam na jakieś 2 grosze

Upada moje ciało durnie
płatkiem śniegu na smród śmietnika.
Niebo dziś bardziej pochmurne.
Mrok smolną dłonią noce przenika.

Upada moje serce głupie
płatkiem śniegu na martwe drzewa,
suchym konarem na wylot przekłute.
Słowik nigdy już nie zaśpiewa…

Upada też mój umysł struty
płatkiem śniegu na ludzkie masy.
Solą ociekłe człowiecze buty
wgniatają w ziemię te lepsze czasy.

I nie ma już dni, słońce nie wstało.
Świt budzik nie zechciał zadzwonić.
Jedna łza, nic nie zostało.
Nie wiecie. Świat ginie w agonii…
[07.12.2012]

16 938 wyświetleń
143 teksty
58 obserwujących
  • motylek96

    8 December 2012, 16:23

    Teraz upadsz, lecz nadejdzie czas, że odrodzisz sie niczym feniks. Silniejsza

  • awatar

    7 December 2012, 10:44

    ładne, konsekwentnie budowany nastrój
    przyjdą lepsze dni poderwą do lotu złamane skrzydełko
    jakoś samo się złoży
    pozdr.