Ukraina
Uderzcie się w pierś a wam wybaczymy
Wszak Rzeczypospolita tak nasza jak wasza
Nasze rany jak strupy na wasze nachodzą
Nawzajem idąc sobie z pomocą
Ramię w ramie do póty
Ktoś srebrników nie rzuci
Po Dniepr i Kaługę my bracia na Żmudzi
My razem my siła i krzyż po Konstantynopol
Ziarno obce rzucone pod nogi Rusi Czerwonej
W doliny chutorów i wiśni
Wszak Lachy nie wasze
A Kozaki wyklęte wiec gardła nasze naprzeciw
Uderzcie się w piersi wasze winy straszniejsze
Potem my pokłonimy krzyżowi
W tej części Europy na siebie skazani
Wszak niewiele różnim od siebie
Więc idźmy na Chocim
Tam pomniki królestwa
My tarczą dla krzyża i pamiątką zwycięstwa
Więc dlaczego nadal my nie razem
Autor
76 529 wyświetleń
1012 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!