Znowu puszczają Ci nerwy. No i co z tym zrobimy? Głupstwa wygadujesz. Jaka moja ? Ani ja jej, ani Ona moja. Nie celuj we mnie, czy to tak wiele? Gdy to mówiłem? I mówię. Ja nie nadstawiam drugiego policzka. Że niby mam tu czymś rządzić? Co Tobie znowu się urodziło? A na co mi to. Za leniwy jestem. I mam na to kolokwialnie wylane. W nic się nie bawię, ani też nie gram. Masz złe informacje. Nie jestem młody, nie jestem ~falko. On, ma tu swoje konto. Nic do Niego nie mam a nawet, przyznam że zaimponował mi . I mam nadzieję, że wszyscy zdrowi.
Ty oczywiście nazwiesz to znowu fikcją i będziesz trzymał swoich urojeń i jak zwykle szturchał łokciami. Próbuj, przecież nikt Ci nie zabroni, skoro tak musisz poszukując weny, dźwięków i czego tam jeszcze chcesz. Tylko potem nie płacz.
Strzała gdy leci, to jej wszystko jedno jak długo gdy ma trafić do celu.
JT. Occultos, zmienność twojej fatamorgany jest uzależniona od ilości złożonych tobie hołdów nie wierzę w żadne twoje słowo, ani w to - co nazywasz że widzisz dla mnie jesteś niewidomy* słowik* - pustych słów bez życia