Twoje
anielskie skrzydła
oplotły mą duszę,
Twoje zielone oczy
patrzą na mnie niewinnie,
unosisz się nade mną
niczym miłosna mgła,
delikatną nutą szeptu
stąpasz po mym
skamieniałym sercu,
a ja onieśnielony
Twym urokiem
milczę,
w bezkresie marzeń
zagubiony,
Tobą przepełniony
dla zielonookiej...
Autor
Dodaj odpowiedź 18 December 2010, 18:00
0 ...dodam tylko, że mimo, iż cały wiersz tworzy urzekającą całość, właśnie dla tych wersów go kradnę...
Pozdrawiam:)
Odpowiedź 18 December 2010, 16:25
0 Awatarze, Twoja wersja wydaje mi się lepsza, zostawię moją na wzgląd tego, iż Ktoś już ją zna,
dzięki, to miłe, że się podoba ;)Pozdrawiam ciepło ,
Agusiu, i Tobie wieczór niech przyniesie zapach fiołków ;)
Odpowiedź 18 December 2010, 16:17
0 ładny wiersz, za dużo zaimków osobowych, ponieważ mi się podoba, rozpisałem go w skrócie, jeśli się nie pogniewasz, pozdrawiam
Skrzydła anioła oplotły duszę.
Oczy zielone, niewinnie,
unoszą miłosną mgłę.
Delikatną nutą szeptu
stąpasz po skamieniałym sercu.
Onieśmielony urokiem,
milczę, zagubiony w bezkresie marzeń.Odpowiedź