Twój zapach jak zawsze mnie w nozdrza uderza jak kojący balsam opływa me wnętrze unoszę się latam dryfuję w Twych ramionach latawcem jestem Twój uśmiech mój rysuje i znowu wznoszę się opadam Twoje dłonie od pieszczot płoną dotyk parzy przyjemnie jak przesuwasz palcem po ciele płuca nam drżą jakby chciały coś powiedzieć
To samo pytanie ciśnie się i mi na usta Miro , pozwolisz że go zaakcentuję swoją kłapiącą protezę po raz wtóry Dlaczego Ciebie nie dziwi że mój ex ,na moje szczęście , stał się nim w konsekwencji . Syndromu Boga z czytania ze zrozumieniem nie sposób jest zdiagnozować , za to umiejętność pisania dialogów to pikuś , przy tak powszechnym spamowaniu w sieci choćby i na GG , k woli wyjaśnienia , na marginesie tej pożal się Boże polemiki dodam Spokojnego dzionka Marto ;)
a jeśli pytasz o mojego męża :) to owszem bywa bardzo niecenzuralny szczególnie w łóżku :) poza nim tylko wobec nie do końca zrównoważonych wodolejek :)
Niestety ;) no cóż prawda zawsze w oczy kole nie jestem wróżką ,ale czyżby Twój mąż Mira był starym niecenzuralnym , bez odpowiedzi , ja ani mój ex , ani lojalna , nawet nie bernardyn , ja tylko człowiek , a jednak to zbyt wiele jak na dzisiejsze czasy widzę pozdrawiam ;) bólem z krzyża metaforycznym
mój mąż właśnie Natalio skomentował Twoją wypowiedź jednym zdaniem... chyba zbyt niecenzuralnym aby tu zamieszczać:) nie pozostaje mi nic innego jak tylko się z Nim zgodzić...:) w moim przypadku wiek emerytalny to odległa historia ... a jak jest w twoim ? już nie na kolanach tylko na wznak z braku siły i kreatywności?:)
Niezwykle bogaty przekazem jest Twój tekst Marto prowokuje polemikę inspiruje wenę twórczą kokietuje niewinność pobudza obojętność kontruje depresję Oby takich tekstów udało Ci stworzyć jak najwiecej . Nie przejmuj się diablicami które w szczegółach usiłują dowartościowywać własne ego. Nie warto ;) Udanego dzionka ;)