Menu
Gildia Pióra na Patronite

tik w środku nocy

twarzą w mur uderzyłam
w rozbiegu
białe psy w błękicie namalowane
zmyliły moje pióra
moje małe pisklęta
bezskrzydłe
przyszywałam do siebie latanie
przyszywałam bezbolesną igłą
nikt nie powiedział mi
że to wszystko jest na niby
że jestem za duża dla siebie
za mała dla innych
taka bardzo zbyt
zbyteczna
jak szmacianka
na dnie podłóżka
w starym mieszkaniu
jednocyfrowym
z poodpadanymi włosami
nie ocieraj oczu
nie uśmiechaj się
wtedy nikt Ci nie zedrze
szczęścia z bolącej twarzy

nie wierzysz

7837 wyświetleń
74 teksty
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!