MAGICZNE ŁYŻWY SZATANA
Tu świeci z góry słońce i dziwnie bezwietrznie jest ...
powietrze stoi w miejscu a one wciąż niosą mnie ...
W nich tańczę po mieście magii,
wzlatuję gdzie tylko chcę,
to one kierują me nogi, niczego nie boję się w tym
najwspanialszym z wszystkich śnie.
Piękne, czarne i lśniące z długimi sznurówkami
a na mej głowie hełm czarny
błyszczy i kurtka na tułowiu też czarna
komplet tworzy z czarnymi spodniami.
Magiczne Łyżwy Szatana
mogłyby być zawsze z moimi nogami
lecz teraz chciałbym je tylko z powrotem
i pożegnać się już z tym przeklętym kłopotem ...
Autor
71 122 wyświetlenia
1139 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!