teraz nie udaję zawstydzenia przecież i tak znasz moje myśli a one proste z najprostszych
przenikają ciepło dłonikuszą, by rozszerzyć mnie do my już się nie boję tej miłości
przymykam oczy na siebie powoli - staję się twoim pragnieniem i spokojem
i jesteśmy tacy dobrze przemyślani…
kiedy budzimy się nieposłuszeństwem ciałi kiedy kroimy chleb na naszym stole
wciąż głodni…
- zakochani
Gracjaa
Autor
21 February 2012, 20:42
Zgadzam się...Gerardzie...Gracja jak zawsze słowem zachwyca, ale mnie cieszy jeszcze jedno...coraz więcej " tu"... zakochanych....a to znaczy, że i...szczęśliwych, więckochajmy :):):) świat i ludzie będą...piękniejsi :):):)
serdecznie pozdrawiam :)
21 February 2012, 20:25
Jak pięknie potrafisz pisać...poezja najwyższych lotów...każde słowo takie lekkie i delikatne...Podziwiam.