Bez ciebie

Rzadko kiedy brakuje mi słów, ale tym razem zaniemówiłem :)
Gdybym wiedział, że tak wiele czeka mnie tu dobrości, i ja zaglądałbym tu częściaj :)

Bryzeidaa... Cóż za niespodzianka Cię widzieć, czytać!
Tak, jestem choć coraz rzadziej mam coś do opowiedzenia.
Z resztą... Wszystko się zmieniło i sama zobaczysz, że na cytatach w cale nie jest tak jak kiedyś, a już z pewnością nie jest lepiej.
Ja przynajmniej mam takie odczucie, ale może przez to, że moje pierwsze cytatowe kroki przepełniała zupełnie inna atmosfera niż jest to obecnie.
Ale nie poddawajmy się :)

Serdecznie Was Wszystkich pozdrawiam.

Zgadzam się z Malusia_035 :) naprawdę pięknie piszesz :) i również uważam, że warto często tutaj Cię odwiedzać :)

piszesz przepięknie ,uwielbiam tu wracać bo wiem ,że warto ..pisz i nie przestawaj :))

Pozdrawiam Ciepło :))

Nadal jesteś... Nadal piszesz... po latach, wśród Twych słów kojących zasypiam...
Witaj ponownie...

Dziękuję, że jesteś.

Pierwsza wersja była bliższa mojego komentarza, ale druga jest równie piękna.
Pozostaję pod urokiem Twoich słów niezmiennie.

M., nieco zmieniłem wiersz i jego pierwotny zapis.
Mam nadzieję, że nadal Ci się podoba.
A jeśli nie, będą następne, obiecuję.

Dziękuję za uznanie PWL, to bardzo miłe :)

Nicola, jak zawsze szeroko otwieram serce na Twoje słowa.
Dziękuję i odwzajemniam pozdrowienia.

wiersz pachnący umieraniem... Tak mi się kiedyś rzekło, że śmierć to zawsze obecność.
wszystkie dwu wersy bdb
...i pustka... Jestem wzruszona. Serdecznie Cię pozdrawiam.

Piękny wiersz :)

Ma tu chi sei
Il cielo ti ha lasciato andare
Un angelo disteso al sole
La natura che si manifesta in te
E in tutto quello che tu sfiori

https://www.youtube.com/watch?v=-Oo_73SlOwk