Menu
Gildia Pióra na Patronite

...

te motyle miały być wiecznie młode
tak obiecywałeś gdy mnie całowałeś tamtego lata
przecież wtedy toneliśmy w milionach myśli
uczyliśmy się
połykać wzajemnie własne serca

te motyle omdlałe z zimna i postrzępione
suszą teraz na wietrze skrzydła
przesiąknięte smakiem samotnych poranków
pustych nocy
które jeszcze nie wyparowały z głowy

każdego dnia gdy przekraczam próg naszego nieba
zostawiam za drzwiami uśmiech tamtej dziewczyny
usta mam lepkie od codziennej rutyny
gorzkiego wina
którym otrułam reszte smutnych motyli

każde niebo kiedyś się zmienia
tak brzmiały ostatnie Twoje słowa
a motyle umierają bez echa
bez rozgłosu
narasta we mnie cisza i chęć milczenia

czy kochał byś mnie bardziej
gdybym miała serce z kamienia?

28 171 wyświetleń
259 tekstów
3 obserwujących
  • carla1

    9 June 2020, 18:01

    Pięknie napisane :)