Nadzieja
Tak mocno samotni,
oddaleni o uśmiech, może dwa.
Ciągle nie tutaj,
nie teraz.
Okryty Twoim zapachem.
Zamknięty w Twoim oddechu.
Chcę.
Tylko chcę.
Spokojnie świat zanurza się w czerwieni
i ja.
Może zapomnę na chwilę,
na dwa dni, na dwa życia.
Wybieram garnitur.
Ze wspomnieniami mieszam myśli.
Pamiętam.
Potrzeba nam siebie!!!
Uderzam dłonią o ścianę snu.
Jakby nie było już nic
z marzeń wyciągam to ostatnie
i wkładam pod Twoją głowę - jak poduszkę.
Biorę Cię za nadzieję
skoro przy mnie zasypiasz.
8642 wyświetlenia
50 tekstów
3 obserwujących