Tak, kochanie? Czyżbyś dziś przysiągł mi rozstanie? Dla Ciebie chwil tak krótkie mgnienie... Czyżbyś nazwał to wspomnieniem? Na próżno żeś gotów uleczyć mą duszę Wciąż los swój bezkarnie grzechem kuszę I chwila po chwili daje mi przestrogę Ja sama wierzyć, wytrwać w niej nie mogę...