Tak kochać i kochać by tęsknić i szlochać Gdy nie ma Cie obok a serce tak bucha dobija się młotami i dudni do ucha... Ta moc ta siła niedosyt podnieca .... i zamieć i burza żywiołem roznieca ! Uciska i tłumi wolności pragnienie by spełnić jedyne natury marzenie ... Ty widzisz ją - Ona Ciebie , Ty chcesz z nią być - Ona tego nie wie..., Ty stroszysz pióra - Ona je dostrzega.... Ty cały drżysz - Ona też tak miewa... I zacznie się tanieć meandrów złocistych ..... I ruszy się serce tak często zawistne.... Tak tryśnie ! moc i czuć potoki a Ty odlecisz w niebiańskie obłoki.... Gdy wreszcie skończysz swą podróż w Jej sercu , wiedz że dla Ciebie jest właśnie tam miejsce ... A nawet proste zaproszenie do tanga jednym westchnieniem .....