Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fałszywa kurtuazja.

Szept przeplatany
Zwęgloną obietnicą.
Niewidzialny druk
Opieczętowany nieświadomością.
Stare sztuczki
W nowym wykonaniu.
Gołębie pióra
Umorusane smołą.

Ofiara na krawędzi.
Brak czujności nie popłaca.

Prawdziwe zło
Cichcem się skrada.
Zdążysz uciec?
Łowca poluje
W ukryciu,
Trwając w niemym śmiechu.

Wzrok łatwo zwieść.
Słuch zawodzi.
Węch za resztą dąży.
Komu ufać?
Ofiara spadnie.
Jedno potknięcie.
Bólu niemało.

Pod kurtuazją
Intryga ma schronienie
I zważa na zdarzenia.
Niedostrzegalna.

Krótki taniec szczęścia,
Urwana melodia,
Pogubione kroki,
Kres swawoli.
Skończ, nim
jeszcze zaczniesz.
Nie daj
Usidlić zmysłów,
Bo drapieżca
Nie wycofa się,
Jak w pułapce rozsądek.

Potknięcie i
Trzask.

855 wyświetleń
12 tekstów
0 obserwujących