Stalowe wzgórze
Stalowe wzgórze w słońcu skąpane
w marcowych jasnych promieniach
nagie gałązki tirem okryła
odwieczna wola Natury
Pomiędzy stałą bielą brzeziny
niebem w błękicie skąpanym
stoją na zboczu zerkając z góry
smukłe leciwe modrzewie
Czas znieruchomiał
na wzgórzu sławy
Roztocze objęła trwoga
miast witać radość
czekać nadziei - we krwi
zbroczone przełaje
Wróg barbarzyńca
bezduszne zwierzę
w żądzy zamknięte za bramą
odbiera wolę zabija radość
wiosną gdy budzi się miłość
7630 wyświetleń
254 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!