jeszcze nie miną marzeń czas dopóki serce bije w piersi i choćby się zdało że przykrył je czasu pył one żyją dając znak cienką stróżką białego światła w ciemności szarych dni
Pokorny, choć ja wyczuwam w nim nutkę tęsknoty za tymi "butnymi" czasami. Pozostały jedynie ruiny dawnej "potęgi", "złotego wieku marzeń"... Przyszła "dojrzałość", ale coś innego minęło bezpowrotnie.... W każdym razie nostalgicznie. I jak zawsze pięknie.