Słuchaj stary siwy obleśny capie Oprawco moich z tobą dni i nocy Małżeństwo to nie jest miłość Małżeństwo to nie jest romantyzm Małżeństwo to nie jest namiętność Małżeństwo to nie jest przyjaźń Małżeństwo to nie jest szczerość Małżeństwo to nie jest wspólnota Małżeństwo to nic pozytywnego Małżeństwo to nie jest związek Małżeństwo to nie jest ciągłe odkrywanie siebie Małżeństwo to nie wzrastanie w pięknie Małżeństwo nie jest odkrywaniem piękna świata Małżeństwo to nie komunia z naszych ciał Małżeństwo to nie odkrywanie ich piękna Małżeństwo to nie konsumowanie ich daru Małżeństwo to nie odkrywanie ich możliwości w rozkoszy Małżeństwo to nie jest radość wspólnego bycia z sobą Małżeństwo to nie jest radość we wspólnym tworzeniu Małżeństwo to nie przekazać dzieciom piękna Małżeństwa to nie przekazać dzieciom dobro Małżeństwo to nie przekazać dzieciom zachwytu Małżeństwo to nie nauczyć dzieci miłości Stary wredny popaprańcu Małżeństwo jest państwem które mnie niewoli Małżeństwo jest religią która mnie depcze Małżeństwo jest kościołem który nie chce wiedzieć Małżeństwo buduję państwo i religię na mojej krwi lęku i cierpieniu Małżeństwo jest dla wygody w zniewoleniu Małżeństwo jest bym nie wychylała się Małżeństwo jest by zasilić lubieżne chuci księży Małżeństwo jest dla PKB Małżeństwo jest dla chorej tradycji wesela Białej sukni błogosławieństwa i Ave Maria Małżeństwo jest byś mnie mógł legalnie lżyć Małżeństwo jest byś mnie mógł bezkarnie bić Małżeństwo jest byś mnie mógł bezkarnie gwałcić Małżeństwo jest potwornym lękiem i poniżeniem Małżeństwo jest bym dziadkom rodziła wnuki Małżeństwo jest by dzieciom przekazać hydrę małżeństwa Przez religię tradycję i prawo Małżeństwo jest by dzieciom zaszczepić zniewolenie Państwem religią i ich wredotą Moje małżeństwo było po to bym Po osiemnastu latach zrozumiała Jaki nieludzki to stan Małżeństwo to dyby i kajdany Z których czasem olbrzymim nadludzkim Darem od Boga takie jak ja Wyszarpują się A teraz skur....nu je..ny Nim cie zapier..lę długim kuchennym nożem To jeszcze powiem ci że...
Fiszka , wszystkim za dyskusję, ale zobaczcie jak nie zdolni jesteśmy do kompromisu, to takie nasze polskie. Pewnie tak jest, że potrzebujemy coś na kształt Rewolucji Francuskiej i kilkaset tysięcy głow musiałoby spaść bysmy byli WOLNI od przesądów religii i państwa, które buduja przebrzmiałe struktury jak rodzina w małżeństwie.Pozdrawiam wszystkich!
Oooo --to wielka tradycja myśli katolickich co emanowała na Polskę . Już za Władysława Jagiełły tworzył się nurt poparcia dla nowej myśli oświeconej ,,Taborytów " i akceptacji pokojowej nauki Chrystusa . Czechy w imię postępowych doktryn kościoła mało nie pokonały Cesarstwa. Oczywiście to nie wszystko.
Gdybyście miały wybierać państwo gdzie chciałybyście mieszkać --?. To wybierzecie to z dorobkiem chrześcijańskim . Nie jest idealnym ale na pewno dobrym . Nie ma lepszego . A może jakieś sugestie macie ?. A pisze do was ateista z ogromnym uznaniem dla katolicyzmu. Kłaniam się mu .