Siedzisz bezczynnie sam, samotny w wielkim tłumie. Nie ma nikogo tam, już nikt Cię nie zrozumie.
Życie pędzi jak sprinter w zawodach, nie łudź się nawet, że za nim nadążysz, bo zgubisz się tylko w życia przygodach i w jeszcze głębszą się pustkę pogrążysz.
Nie może tak być dalej, nie możesz na to pozwolić. Staraj się walczyć coraz wytrwalej, a na przekór łzom śmiej się do woli.
Zacznij dostrzegać te małe rzeczy, jak błękit nieba, czy druga osoba. Bo ich istnieniu nic nie zaprzeczy, a uśmiech to piękna ozdoba.