*upadek*
schowały się gwiazdy
za granatem chmur
srebrzysta nić niebo przeszyła
i zagrzmiało
od gniewu Boga
drzewa zadrżały poruszone trzepotem
wiatr powietrze ozdobił lodem
i zszedł z nieba garnizon
skrzydlatych
wnet białe ich szaty
krew grzechów ludzkich wsiąkały
i czystość straciły
splamione
zgasły słońca w niezłomnych sercach
tak nisko upadły
a ziemia przemokła
łzami aniołów
płaczem tych co za mocno człowieka ukochały
13 857 wyświetleń
145 tekstów
14 obserwujących
Dodaj odpowiedź 31 August 2015, 11:42
0 krysta, Malusia - Dziękuję Wam :) pozdrawiam również :)
Odpowiedź 31 August 2015, 00:28
0 czytam powtórnie i nadal brakuje mi słów...ale wiersz zatrzymuje.
pozdrawiam Incognito :)Odpowiedź 30 August 2015, 16:07
0 Superowe, a raczej bardzo robiące wrażenie .. wyczytuję dużą wrażliwość autora/autorki ...
Odpowiedź