Schodami w dół- horyzont życiatonę.
W bezsenności myślitułam siębiegnę krzycząc
Poczekajchwilkę krótkąstańa grób twójniech płoniejarzmem sumieniaspróbuję tylko...święcę odpalić
Błagajbo nie ku pamięci
Poczekaj.
scorpion
Autor
9 January 2020, 23:14
Nie, wtedy jeszcze nie ruszałem takiego Dobra :]
9 January 2020, 09:07
To pisałeś pewnie na trawsku... :-)))
8 January 2020, 21:35
Powiem Ci, Naju, że nie czaję co autor miał na myśli, ale jestem po drinku... Kiepski ze mnie interpretator ;]
14 February 2014, 11:43
Podoba mi się wiersz i jego przesłanie :-)
10 February 2014, 05:09
eee tam ładne to